
Straty Wojenne. Pałac w Nawrze i jego zbiory – konferencja i wystawa
Podsumowanie projektu „Badania strat wojennych”
Na terenie powiatu lipnowskiego możemy odnaleźć blisko 30 pałaców i dworów. Pełnią one obecnie różne funkcje, zróżnicowany jest także stan ich zachowania. Przed laty spełniały jednak dużo ważniejszą, reprezentacyjną rolę, a ich właściciele należeli do elity społecznej i gospodarczej regionu. Z tego też powodu niektórym z tych obiektów oraz ich bardziej znanym właścicielom warto poświęcić choćby kilka ogólnych uwag.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje z pewnością okazały pałac Zboińskich w Kikole. Pochodzi on z ok. 1790 r., odbudowany został już jednak po II wojnie światowej. Na tle innych rezydencji w regionie wyróżnia się doskonałym stanem zachowania, co jest zasługą obecnego właściciela Romana Karkosika, jednego z najbogatszych Polaków. Przyglądając się dziejom pałacu i jego właścicielom, szczególną uwagę przykuwać może jeden bardzo ważny fakt. W Kikole przebywał bowiem w 1827 r. u Karola Zboińskiego i z pewnością grał w tamtejszej Sali Rycerskiej Fryderyk Chopin, o czym sam informował w liście pisanym do rodziny. Po Zboińskich właścicielami pałacu byli jeszcze Piwniccy, a na pocz. XX w. zamieszkał tam Władysław Nałęcz, który prowadził w swoim majątku hodowlę koni krwi szlachetnej. Hodowla tych zwierząt, o czym także za chwilę, była, jak się okazuje zajęciem, którym parało się wielu właścicieli ziemskich na omawianym terenie.
Choćby w tym kontekście warci odnotowania są przynajmniej niektórzy spośród właścicieli dworów w Dyblinie i Płomianach. Jan Pruski herbu Leliwa był działaczem społecznym na ziemi dobrzyńskiej, ale przede wszystkim właśnie znanym w Królestwie Polskim hodowcą koni. Zasłużony dla rozwoju tych majątków był też jego syn Karol, który wybudował w Dyblinie między innymi młyn i mleczarnię, a także rozpoczął proces elektryfikacji. Z tego między innymi powodu przed I wojną światową dobra do niego należące uchodziły za jedne z najlepiej zarządzanych w kraju. W okresie międzywojennym z sukcesami hodowlą koni zajmował się też Tadeusz Pruski, jeden z synów Karola, który wziął po wybuchu II wojny światowej udział w kampanii wrześniowej i walczył nad Bzurą i Osą. Po okresie niewoli i pobytach w obozach jenieckich wrócił do kraju w 1947 r., jednak majątku nie zdołał już odzyskać.
Dwór w Dyblinie, Dwór w Płomianach, fot. KPCD
Do dobrze zarządzanych majątków ziemskich na omawianym terenie zaliczyć wypada niewątpliwie również ten w Głodowie. Należał on do rodziny Pląskowskich, a jeden z ich przedstawicieli Karol, był osobą gruntownie wykształconą w Niemczech i Francji. To on w 1881 r. rozpoczął budowę eklektycznego dworu, a także otworzył cegielnię i rozbudował browar, będący pierwszym parowym browarem w Królestwie Kongresowym. Do swoich obowiązków podchodził do tego stopnia profesjonalnie, że chcąc być jak najlepiej przygotowanym do tej działalności, przez pewien okres pracował w browarze w Tęczynie, a także wyjeżdżał do browarów w Bawarii, Czechach i Anglii. W głodowskim dworze znajdowała się poza tym okazała biblioteka oraz kolekcja portretów. Współcześnie dwór jest odrestaurowany i znajduje się w prywatnych rękach.
Pałac w Głodowie, fot. Andrzej M. / polskiezabytki.pl
Wyjątkowo bogatą historią i wybitnymi przedstawicielami może poszczycić się Karnkowo. Stąd pochodziło wielu przedstawicieli elity urzędniczej Rzeczypospolitej, zarówno tej świeckiej jak i duchownej, by wspomnieć tylko o prymasie Stanisławie Karnkowskim, czy Janie Karnkowskim, biskupie przemyskim i włocławskim. Klasycystyczny dwór w Karnkowie, którego stan techniczny pozostawia niestety wiele do życzenia, zbudowany został w XIX wieku przez Franciszka Karnkowskiego, będącego wówczas jednym z najbogatszych szlachciców w ziemi dobrzyńskiej. Wspomnienia godny jest też jego spadkobierca, syn Konstanty, który był archeologiem i miłośnikiem książek i który w 1848 r. został przez władze carskie oskarżony o czytanie „zakazanych książek”.
Dwór w Karnkowie, fot. KPCD
Z książkami blisko związany był także Gustaw Zieliński, postać wybitna, uczestnik Powstania Listopadowego, zesłaniec na Sybir, poeta doby romantyzmu, który w należącym do niego dworku w Wiosce zbudował pokaźną bibliotekę, zwaną Belwederem Skępskim. W zachowanym do dziś i odbudowanym budynku oficyny w Wiosce urządzono w ostatnich latach przedszkole.
Dawna oficyna to obecnie niewielki fragment kompleksu w Wiosce, fot. KPCD
Wspomnieć wypada też o nieistniejącym już dworze w Woli, miejscowości będącej niegdyś gniazdem znanego w średniowieczu rodu Ogończyków. Miejscowa rezydencja wybudowana została w I ćw. XIX w. i miała na przestrzeni lat kilku właścicieli. Przypomnieć należy przynajmniej jednego z nich, Tadeusza Sułowskiego, a to z tego choćby powodu, że w lipcu 1928 r. gościć miał tu ówczesnego prezydenta Ignacego Mościckiego. Przyjazd ważnego gościa, w tym przypadku cara Rosji Mikołaja II, który miał przybyć do okolicznych lasów na polowanie, miał zaś być powodem dokończenia ok. 1900 r. przez hrabiego Tadeusza Miączyńskiego budowy pałacu w Wielgiem.
Uwagę należy zwrócić też na inne znajomości niektórych z posiadaczy ziemskich. Tu dobrym przykładem wydaje się być hrabia Jerzy Aleksandrowicz, właściciel dworu Okrągła (część wsi Rachcin), który znał się np. doskonale z Wiaczesławem Mołotowem (tym od niesławnego paktu Ribbentrop-Mołotow), którego poznał podczas studiów prawniczych w Petersburgu.
Ruiny pałacu w Wielgiem, fot. polskaniezwykla.pl, dwór w Rachcinie, fot. Andrzej M. / polskiezabytki.pl
Ze względu na najnowsze dzieje Polski warto też wyróżnić dwór w Chalinie, który zamieniony po II wojnie światowej na szkołę, był miejscem nauki w latach 50. XX w. późniejszego przywódcy opozycji demokratycznej, noblisty i prezydenta Polski Lecha Wałęsy. Budynek ten znajduje się obecnie niestety w stanie ruiny. Podobny los spotkał budynek pałacu w Wielgiem i dworu w Olesznie, w których po wojnie również urządzono placówki oświatowe, obecnie jednak budynki są bardzo zniszczony. W złym stanie technicznym pozostaje również budynek pochodzącego z poł. XIX w. dworu w Leniach Wielkich, opuszczony i niszczejący jest także dwór w Suminie.
Tylko tyle zostało z dworu w Chalinie, fot. Andrzej M. / polskiezabytki.pl
Cześć z dworów i pałaców przekształcona jest obecnie na mieszkania (Okrągła, Bachorzewo, Kamień Kmiecy), w innych swoje siedziby mają szkoły i przedszkola (m.in. Czarne, Dyblin, Krojczyn, Wioska, Zaduszniki). Przez wiele lat po wojnie na szkołę zamieniony był też budynek dworu w Trutowie, obecnie pełniący jednak funkcje mieszkalne. W dobrym stanie technicznym znajduje się obecnie też dwór w Jastrzębiu, częściowo przekształcony na cele mieszkalne, a w części mieszczący Gminną Bibliotekę. Dwór w Nowej Wsi w gminie Wielgie został z kolei zaadoptowany na potrzeby Domu Pomocy Społecznej. On oraz leżący w gminie Dobrzyń nad Wisłą dwór w Bachorzewie, to poza tym nieliczne przykłady rezydencji drewnianych.
Dobrze utrzymane pałace w Czarnem i Zadusznikach, fot. KPCD
Powyższy, oczywiście subiektywny przegląd pałaców i dworów obecnego powiatu lipnowskiego niech będzie dopiero wstępem i zachętą do pogłębienia wiedzy na temat tych rezydencji i ich właścicieli, a zamieszczona poniżej mapa niech posłuży za szlak, którym warto podążyć w poszukiwaniu śladów historii swojej małej ojczyzny.
Więcej zobacz też m.in. w:
Sprawdź inne ciekawostki z powiatu lipnowskiego:
Podsumowanie projektu „Badania strat wojennych”
Za nami czwarte spotkanie cyklu
Wystawę można oglądać przy świetlicy wiejskiej do 9 października