bip - ikona
Unia Europejska - flaga

Pejzaże kulturowe: powiat wąbrzeski III

nieznani wabrzeznianie

Zdolni
do wszystkiego

Historię tworzą ludzie. Stwierdzenie to może i trywialne, ale pełne prawdy. Jednocześnie bardzo często wielu z Nas nie ma pełnej świadomości ile interesujących życiorysów jest związanych z dziejami naszych Małych Ojczyzn. Dzisiejszą opowieścią pragniemy przed Wami odkryć kilka znanych i tych mniej rozpoznawalnych postaci związanych z powiatem wąbrzeskim. Prezentowane osoby reprezentować będą różne epoki i środowiska, ale łączyć je będzie dorastanie i życie w tym samym mieście, wiosce, powiecie.

Zapisane w historii

Okolice Wąbrzeźna trafiają na karty „wielkiej” historii w XII w., czyli w czasach gdy miasto nie było jeszcze lokowane. Wówczas to w pobliżu Wąbrzeźna w trakcie walk z Prusami 18 października 1166 r. zmarł książę Henryk Sandomierski. Była to znana i szanowana postać, m. in. ze względu na czynny udział w wyprawie krzyżowej do Ziemi Świętej. Śmierć bezdzietna władcy przyczyniła się do podziału księstwa sandomierskiego i spadku jego znaczenia na politycznej mapie polski dzielnicowej. Ważnym momentem wpływającym na wzrost znaczenia ziemi wąbrzeskiej było powstanie miasta oraz ustanowienie siedziby biskupów chełmińskich w pobliskim zamku. Nastąpił wówczas wzrost znaczenia politycznego i gospodarczego tych ziem. Wpływ Kościoła na rozwój Wąbrzeźna i okolic nie manifestował się tylko w oddziaływaniu gospodarczym czy administracyjnym.

Światło z Łobdowa

Lokalne duchowieństwo pobudzało mieszkańców do podejmowania formacji kapłańskiej czy zakonnej, ale także stymulowało rozwój duchowy wiernych. Jednym z pierwszych błogosławionych Kościoła Katolickiego, związanych z ziemią wąbrzeską, jest Jan z Łobdowa. Szczegóły z życia Jana są skryte mgłą tajemnic, ze względu na niedostatek źródeł historycznych. Nie jest nawet znana dokładanie data, miejsce i rok narodzin błogosławionego. Najprawdopodobniej przyszedł na świat w początkach XIII w., być może w okolicach roku 1215 w Łobdowie, choć czasami w źródłach jest również określany jako Jan z Torunia.

Kościół w Łobdowie, fot. KPCD

Trudno w szczegółach analizować życie zakonnika. Jest to związane przede wszystkim z brakiem bezpośrednich przekazów źródłowych z czasów,
w których żył, czyli z XIII w. Najwięcej informacji o nim czerpiemy z życiorysów świętego oraz z tradycji, które powstały przede wszystkim w XVII w. Po zakończeniu formacji zakonnej związał się ze wspólnota zakonną z Torunia, a następnie z Chełmna. Był żarliwy w modlitwie i odznaczać się szczególnym nabożeństwem do Matki Boskiej i Dzieciątka Jezus. Dostąpił również zaszczytu objawień. Chrystus miał mu się ukazywać w postaci ogrodnika, tak jak widziała Go Maria Magdalena, czy też w postaci pielgrzyma, jak widzieli Go uczniowie w drodze do Emaus. Najczęściej jednak miał mieć widzenia Matki Bożej, która karmiła Dzieciątko Jezus. Już za życia franciszkanina miały się dokonywać za jego wstawiennictwem nadzwyczajne wydarzenia i cuda.

Data śmierci zakonnika jest dyskusyjna. Wskazuje się na 21 czerwca lub 9 października 1264 lub 1271 r. W tekstach poświęconych zakonnikowi najczęściej podawany jest rok 1264. Po śmierci stał się patronem flisaków i żeglarzy.

Ikona przedstawiająca Bł. Jana, fot. Andrzej Binkowski

Ciekawostki:

  • Bł. Jan był malowany na obrazach z pochodnią w ręku, co nawiązuje do objawiań Jana w czasie modlitw żeglarzy, których w nocy dopadł sztorm. Wówczas miał się ukazywać w formie światła i ratować ich z opresji.
  • Do 2015 r. relikwie błogosławionego znajdowały się w Chełmnie. Dnia 24 czerwca 2015 r. zostały przewiezione Wisłą z Chełmna do Toruniu i w uroczyściej asyście przeniesione do toruńskiej katedry.
Nieznajomy znajomy

Do duchownych związanych z Wąbrzeźnem zaliczyć należy również postać biskupa chełmińskiego Jana Dantyszka. Nie urodził się on wprawdzie na terenie powiatu wąbrzeskiego, lecz dzięki kilkuletniemu rezydowaniu w zamku biskupim wpisał się istotnie w rozwój okolicy. Stało się to głównie za sprawa wystawienia odnowionego przywileju lokacyjnego z roku 1534. Z jego inicjatywy nadano również miastu herb oraz wykonano spis inwentarza zamku wąbrzeskiego w języku polskim, co było ewenementem. Ponadto postać biskupa Jana Dantyszka jest uosobieniem cech człowieka renesansu. Wykazywał się aktywnością na wielu polach: był dyplomata, duchownym, poetą czy podróżnikiem. Dla upamiętnienia tej niezwykłej postaci jedną z ulic Wąbrzeźna objęto patronatem bp. Jana Dantyszka.

Wizerunek Jana Dantyszka, fot. gdansk.gedanopedia.pl

https://www.youtube.com/watch?v=V5W4OL1-WNU

Ciekawostki:

  • Biskup Jan Dantyszek pełnił także rolę sekretarza króla Zygmunta Starego oraz był pierwszym polskim ambasadorem przy dworze hiszpańskiego monarchy Karola V
  • Był uważany za mistrza stołu i kielicha. W jednej ze swoich fraszek napisał: „Niechaj ten o winie śpiewa / Kto nie zaznał między nami / Napoju nad napojami / Przymiotów piwa…”
  • Przyjaźnił się z Hernánem  Cortésem, zdobywcą Meksyku, z którym utrzymywał korespondencje listowną.
Wąbrzeski ojciec

Ważną postacią dla lokalnej wspólnoty Kościoła jest również osoba ojca Bernarda z Wąbrzeźna. Urodził się w roku 1575. Data dzienna narodzin nie jest znana, domniemywać można, że przyszedł na świat 25 lutego. Był on synem burmistrza Wąbrzeźna Pawła Pęcherka i Doroty Sasin. W trakcie chrztu nadano dziecku imię Błażej. Nie jest znane miejsce jego narodzin. Uczęszczał do lokalnej szkoły parafialnej i służył do mszy. W wieku 11 lat rodzice posłali go do Kolegium Jezuickiego w Poznaniu, gdzie pod okiem krajana Krzysztofa Marchlowicza pobierał dalsze nauki. Tam wstąpił do Sodalicji Mariańskiej, która kształtowała wśród studentów cnoty społeczne, wrażliwość na pomoc bliźnim poprzez praktykowanie jałmużny. Po zakończeniu nauki w Poznaniu w roku 1599 wstąpił do klasztoru. Dnia 24 lutego 1600 r. złożył śluby zakonne, przyjmując imię Bernard. Związał swoje życie ze wspólnota zakonną w Lubiniu. Proces formacji kapłańskiej zakończył uzyskaniem święceń 21 września 1602 r. 

Studnia im. Bernarda w Grodzisku Wielkopolskim, fot. Zygmunt Borowski

Bernard wykazywał się dobrym kontaktem z młodzieżą, ale także czcią dla Najświętszego Sakramentu. Mimo słabego zdrowia aktywnie działał na rzecz ubogich, każdego bliźniego wymagającego pomocy. Wykazywał się także gorliwością w modlitwie. Trudy życia zakonnego przyczyniły się do zachorowania na gruźlicę w 1603 r. Zmarł 2 czerwca tego samego roku i został pochowany w klasztorze w Lubiniu. Już w XVII w. rozpoczęto proces beatyfikacyjny zakonnika. Trwa on z przerwami do dzisiaj. Pamięć o tej niezwykłej postaci jest nadal żywa wśród Wąbrzeźnian i nie tylko, o czym świadczy pomnik poświęcony zakonnikowi w Grodzisku Wielkopolskim. Upamiętniony jest on na wiele sposobów: nazwami ulic, powstającymi wierszami czy ruchem pielgrzymkowym do miejsca wiecznego spoczynku.

jaszczurczy brat

Opowiadając o ważnych postaciach powiatu wąbrzeskiego nie sposób pominąć tych, którzy stanowili o gospodarczej sile regionu, czyli właścicielach majątków ziemskich. Podobnie jak w przypadkach osób duchownych również i w tej grupie odnajdziemy znane postacie sięgające czasów średniowiecza. Niewątpliwie w tym miejscu wspomnieć należy o Mikołaju z Ryńska. Urodził się on najprawdopodobniej ok. 1360 r. w Ryńsku. Należał wraz z bratem Janem do wpływowego na ziemi chełmińskiej rycerstwa, posiadającego znaczne nadania ziemskie. Publiczna działalność Mikołaja rozpoczyna się 24 lutego 1397 r., kiedy to wraz z bratem oraz Fryderykiem i Mikołajem z Kitnowa był współzałożycielem Towarzystwa, którego członkowie postanowili nieść sobie pomoc we wszelkich sprawach. Z czasem instytucja ta rozrastała się o kolejnych członków. Jej znakiem rozpoznawczym została obrana jaszczurka co sprawiło, że z czasem zaczęto Towarzystwo określać jako Jaszczurcze

Tablica upamiętniająca MIkołaja na kamieniu, fot. wikipedia.org

https://www.youtube.com/watch?v=inHMh-eHftE

Brał czynny udział w walkach prowadzonych przez Zakon Krzyżacki, w tym w wielkiej wojnie polsko-krzyżackiej z lat 1409-1411. W trakcie bitwy pod Grunwaldem walczył po stronie wojsk zakonnych, lecz wycofując się wraz z chorągwią rycerstwa chełmińskiego popadł w niełaskę. Osłabienie wojsk w kluczowym momencie kampanii wojennej zostało uznane za zdradę, co doprowadziło do zajęcia jego majątku oraz wymuszoną banicję. Ścigany przez wojska zakonne schronił się w październiku 1410 r. na zamku biskupa Jana Kropidło w Ciechocinie nad Drwęcą. Mimo gwarancji nietykalności wynikającej z II pokoju toruńskiego został schwytany po przybyciu do zamku w Lipienku i ścięty wraz z męskimi potomkami na grudziądzkim rynku w maju 1411 r. Działalność Mikołaja z Ryńska i Towarzystwa jest upamiętniona nazwaniem szeregu ulic miast regionu, jak również pamiątkowymi tablicami i pomnikami w Ryńsku czy Wąbrzeźnie. Wydarzenia związane z życiem tej postaci są nadal żywe wśród lokalnej społeczności.

https://www.youtube.com/watch?v=T3NdAe_uUXo

Ciekawostki:

  • W Ryńsku znajduje się olbrzymi cis pospolity, który według tradycji miał być posadzony w roku 1397 przez Mikołaja z Ryńska na pamiątkę powstania Towarzystwa Jaszczurczego.
  • Niedaleko współczesnego Ryńska, na wypiętrzeniu dzielącym Jezioro Ryńskie znajduje się grodzisko datowane na XIII-XIV, który prawdopodobnie stanowi relikty siedziby Mikołaja z Ryńska.  
Mgowski uczony

Ziemianinem reprezentującym inną epokę i część powiatu jest Zygmunt Działowski pochodzący z rodziny szlacheckiej z Mgowa. Przyszedł na świat 4 sierpnia 1843 r. w rodzinnej posiadłości. Uczęszczał do gimnazjum w Poznaniu, a po tragicznej śmierci starszego brata Władysława, rodzice wysłali Zygmunta do Francji by pobierał nauki w gimnazjum jezuickim w Metzu, gdzie przebywał do 1863 r. Wyniesione z domu patriotyczne tradycje rodzinne, skłoniły go do powrotu i udziału w powstaniu styczniowym. Za zaangażowanie w insurekcję został oskarżony przez władze pruskie o zdradę stanu i został skazany na karę więzienia. Przebywał w nim do 1864 r. 

Posiadłość w Mgowie, fot. KPCD

https://www.youtube.com/watch?v=96FVjz9xK14

Aktywnie włączał się w organizowanie polskiego życia naukowego na Pomorzu, co zaowocowało powstaniem w roku 1875 r. Towarzystwa Naukowego w Toruniu. Inicjował wiele działań w zakresie rozwoju kultury, sztuki i nauki. Sam fascynował się starożytnictwem, co doprowadziło do podjęcia współpracy z Gotfrydem Ossowskim, którego prace terenowe przyczyniły się do stworzenia pierwszej polskiej mapy archeologicznej Pomorza. Ponadto w letniej rezydencji w Wałyczu zgromadził największy na Pomorzu księgozbiór, natomiast w rodzinnym domu w Mgowie (w którym mieszkał na co dzień) kolekcję zbroi i broni. Ponadto działał aktywnie na polu politycznym, publicystycznym oraz odbywał liczne podróże zagraniczne. Zygmunt Działowski zmarł 16 lutego 1878 r. w Berlinie, wykonując mandat posła na sejm Reichstagu. Wykonana praca organiczna oraz życzliwość rodziny Działyńskich w stosunku do reszty społeczności lokalnej sprawiło, że postać ta była powszechnie szanowana i pamiętana.

Ciekawostki:

  • W 1874 r. z polecania Towarzystwa Poznańskiego Przyjaciół Nauk udał się na zjazd archeologiczny do Kijowa, gdzie jako jedyny przemawiał po polsku.
  • Zygmunt Działowski amatorsko zajmował się kolekcjonowaniem starożytności, stając się jednym z pionierów archeologii w regionie.

wąbrzeski noblista

Ziemia wąbrzeska była miejscem narodzin także osób związanych z nauką i sztuką. W tym miejscu warto wspomnieć chociażby o nobliście Walterze Hermanie Nernst. Urodził się 25 czerwca 1864 r. w Wąbrzeźnie. Pierwsze lata życia młody Walter spędził w Wąbrzeźnie, następnie rodzina przeniosła się do Grudziądza, gdzie rozpoczął naukę w Gimnazjum Królewskim. Po ukończeniu szkoły średniej wyjechał do Zurychu, gdzie podjął studia w zakresie fizyki i matematyki. Doktorat obronił w 1887 r. w Würzburgu, a dwa lata później dokończył habilitację na Uniwersytecie w Lipsku. Podejmował problematykę w zakresie termodynamiki, elektrochemii i teorii roztworów. Przez pewien czas wykładał na uczelni w Heidelbergu, po czym przeniósł się na uniwersytet w Getyndze, gdzie uzyskał stopień profesorski. Tam właśnie napisał wysoce ceniony w środowisku podręcznik do chemii i opracował tzw. równanie Nernsta, znajdujące dziś zastosowanie m.in. w neurobiologii. Walther Nernst był też wynalazcą. Szukał praktycznych zastosowań do wyników prowadzonych badań. Zwieńczeniem pracy zawodowej było otrzymanie w roku 1920 Nagrody Nobla w dziedzinie chemii.

Walter po prawej Alberta Einsteina, fot. commons.wikimedia.org

https://www.youtube.com/watch?v=Z795jLD16QQ

Ciekawostki:

  • W 2021 r. na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika odbyła się sesja naukowa poświęcona Walterowi Hermanie Nernst o nazwie „Noblista z Wąbrzeźna – sesja naukowa o Waltherze Nernście”.
  • Walter Nernst jest twórcą tzw. lampy Nernsta, która była jednym z prototypów współczesnych żarówek. Była mniej więcej dwa razy wydajniejsza niż wcześniejsza żarówka z żarnikiem węglowym i wytwarzała światło o widmie zbliżonym do światła dziennego.

Poeta z ekspresją

Jednym z ważniejszych przedstawicieli wąbrzeskiego środowiska artystycznego jest Paul Zech. Urodził się 19 lutego 1881 r., w kamienicy przy ul. Wolności 14, gdzie spędził dzieciństwo i pierwsze lata młodości. Wywodził się z rodziny niemieckiej. Studiował z przerwami w Bonn, Heldelbergu  i Zurychu. Równolegle podejmował prace w różnych zawodach, m.in. jako palacz i górnik Zagłębiu Ruhry, dzięki czemu zainteresował się problemami klasy robotniczej. W latach 1912-1933 mieszkał w Berlinie, gdzie pracował jako redaktor, bibliotekarz, agent reklamowy i dramaturg. Po wydaniu głośnej powieści, pt. „Deutschland, dein Tanzer is der Tod” („Niemcy, waszym tancerzem jest śmierć”), o wymiarze antynazistowskim, został internowany, a później zmuszony do emigracji. Wyruszył w 1934 r. w podróż przez Pragę, Triest i Paryż, by ostatecznie trafić na stałe do Argentyny. Tam też zmarł w roku 1946 r. Jest uważany za najwybitniejszego przedstawiciela ekspresjonizmu i jednocześnie za jednego z najbardziej aktywnych pisarzy swoich czasów – wydał 80 tomów poezji.

Zdjęcie Paula, fot. friedenau-aktuell.de

https://www.youtube.com/watch?v=mvJehuAjXRQ

Ciekawostki:

  • W zbiorach wąbrzeskiej biblioteki znajduje się także kilka wierszy Paula Zecha tłumaczonych na polski przez Andrzeja Kopackiego, Karola Brzóskiewicza, Jakuba Wildgena i Pawła Beckera.
współcześni artyści

Tradycje artystyczne miasta są żywe również współcześnie. Najlepiej o tym świadczy twórczość Aleksandry Bacińskiej. Przyszła ona na świat 20 stycznia 1962 r. w Wąbrzeźnie. Naukę w szkole podstawowej i średniej pobierała w rodzinnym mieście. Ukończyła również studia wyższe na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i w Akademii Sztuki Wojennej. Następnie rozpoczęła pracę nauczyciela w Zespole Szkół we Wroniu oraz Wąbrzeźnie. Realizując swoją edukację oraz późniejsze życie zawodowe cały czas towarzyszyła jej twórczość artystyczna. Pisała teksty do piosenek, które wielokrotnie stawały się przebojami wielu polskich artystów.

Aleksandra Bacińska, fot. facebook.com/aleksandra.bacinska

https://www.youtube.com/watch?v=fUawX5j1u60&list=PLC21CW3vePK54TY1QDuz5egbd8DhnWbh2&index=1

Teksty Aleksandry Bacińskiej weszły do repertuaru takich gwiazd jak  Michał Bajor, Maryla Rodowicz, Seweryn Krajewski czy grupy „Piwnica pod Baranami”. Jest laureatką wielu nagród, w tym w konkursie Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu czy „Złotego Pióra”, prywatnej nagrody przyznawanej przez Wojciecha Młynarskiego. Ponadto jest autorką dwóch tomików wierszy: „Bardzo fałszywe piosenki” oraz „A mówiłeś”. W 2022 r. odbyła się pierwsza edycja Festiwalu Piosenek Aleksandry Bacińskiej w Wąbrzeźnie, w trakcie którego młodzi artyści prezentowali swoje wykonania znanych tekstów autorki.

https://www.youtube.com/watch?v=F7PWNwOifOY

Ziemia wąbrzeska słynie z zamku biskupiego, licznych gotyckich kościołów czy rekreacji wodnej. W tym względzie nie wyróżnia się ona znacząco na tle okolicznych ziem. Jednakże elementy te nie tworzą pełnego obrazu dziedzictwa powiatu wąbrzeskiego. Twórcami i częścią dziedzictwa są ludzie. Ich postawa, pasje, osiągnięcia wpływają na charakter i atmosferę Wąbrzeźna i okolic. Zaprezentowane przykłady związanych z powiatem postaci pokazują, że mają oni kilka wspólnych cech. Są to przede wszystkim: upór w dążeniu do celów i marzeń, kreatywność, wrażliwość i otwartość na drugiego człowieka oraz otaczający ich świata. Stanowi to niezwykłą wartość, która zapewne będzie stanowić inspirację dla kolejnych pokoleń wąbrzeźnian.

Sprawdź też inne szlaki dziedzictwa powiatu Wąbrzeskiego: