bip - ikona
Unia Europejska - flaga

Pejzaże kulturowe: powiat radziejowski II

Fach
w ręku

Człowiek przez stulecia otaczał się wieloma rodzajami przedmiotów, których zadania były tak różnorodne jak ich formy, zdobienia czy materiały z których zostały wykonane. Dzisiaj zapraszamy Was do wspólnej podróży w przeszłość i teraźniejszość kujawskich rzemiosł, które są niezwykłym świadectwem trwania dawnych tradycji we współczesnym świecie.

narzędziem i ręką

Za początek zorganizowanej wytwórczości na Kujawach Wschodnich należy uznać czasy młodszej epoki kamienia, zwaną neolitem. Badania archeologiczne pozwoliły zadokumentować kilkaset punktów i śladów pobytu ludności wczesnorolniczej pomiędzy Piotrkowem Kujawskim a Radziejowem, które stanowią dowód na istnienie osad. Właśnie w epoce neolitu zaczęły powstawać stabilne osady, dzięki czemu możliwe było tworzenie stałych pracowni wytwórczych. Dynamiczny rozwój pradziejowych form wytwórczości przyniosły także epoka brązu, wczesna epoka żelaza oraz późny okres lateński i wpływów rzymskich. Region stał się ważnym zapleczem produkcji metalurgicznej, nie brakowało tu także garncarzy, garbarzy, rogowników czy stolarzy. 

Na przestrzeni stuleci struktura zawodowa mieszkańców Radziejowa i okolic ulegała zmianie. W okresie przedlokacyjnym funkcjonowały na tym obszarze pracownie garncarskie, szewskie, tkackie czy związane z obróbką kości, poroża i drewna. Przywilej lokacyjny z 1298 r. dla Radziejowa, wydany przez Władysława Łokietka wspomina o możliwości sprzedaży swoich produktów przez piekarzy, szewców czy sukienników. Poza wymienionymi inwentarze z 1494 r. wspominają także kowala, bednarza, kuśnierzy czy piwowarów. Wraz z rozwojem wsi oraz majątków rycerskich i kościelnych również tam zaczynają coraz liczniej pojawiać się pracownie rzemieślnicze. Pod koniec XVI w. w Radziejowie działały już 24 warsztaty, w tym pracownie złotnika, szklarza, kołodzieja, krawca, miecznika, ślusarza, garncarza czy kowala.

Wiklinarstwo w Radziejowie, fot. Daniel Pach dla UMWKP

Kolejne stulecia pełne wojen i zmian politycznych przyczyniły się do zahamowania produkcji rzemieślniczej, ograniczonej w XVII w. do kilku rodzajów wytwórczości. Ważnym bodźcem do rozwoju lokalnych warsztatów było także powstawanie lokalnych majątków ziemskich, na zapleczu których funkcjonowały częstokroć kuźnie czy zakłady obsługujące stajnie. W pierwszych latach zaborów następuje ponowny rozwój wielu warsztatów na terenie Radziejowa i okolic. W latach 1840-1860 dokumenty miejskie wymieniają m. in. profesje kowali, krawców, kuśnierzy, stolarzy, szewców, szklarzy, zdunów, ślusarzy, rymarzy, cieśli czy blacharzy. Przez wiele lat, od 1830 r., usługi szewskie, rymarskie i tapicerskie oferowała rodzina Łodygowskich w Radziejowie, od lat 70. XIX. działa tu także zakład stolarski rodziny Szałkiewiczów. 

Dawniej każda profesja rzemieślnicza miała swój odrębny cech, zrzeszający specjalistów z danej dziedziny. Dziś rzemieślnicy skupieni są w obrębie Cechów Rzemiosł Różnych. Na Kujawach oddziały CRR znajdują się w Inowrocławiu, Radziejowie, Włocławku, Aleksandrowie Kujawskim. Z kolei osoby parające się zajęciami tworzącymi kulturę ludową i nawiązującymi do folkloru zrzeszeni są głównie w ramach ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórców Ludowych.

młotem i kowadłem

Współcześnie rzemiosłu i rękodzielnictwu trudno jest konkurować z masową produkcją fabryczną, na Kujawach jednak nie brakuje osób, które kontynuują tradycje przekazane im przez poprzednie pokolenia, tworząc małe dzieła sztuki. W powiecie radziejowskim wzrok szczególnie przyciągają widoczne przy domach i ulicach wyroby kowalstwa artystycznego. W Osięcinach trudni się nim już trzecie pokolenie rodziny Jędrzejewskich. Kuźnię otworzył w latach trzydziestych XX w. (oficjalna data to 1946 r.). Teodor Jędrzejewski, wytwarzając głównie produkty na potrzeby rolnictwa, dusze do żelazek, zawiasy, krzyże. Spadający z czasem popyt na typowo użytkowe artykuły skierował jego zainteresowanie w stronę artystycznych wyrobów dekoracyjnych: wykuwał balustrady, kraty, bramy, komponowane z ażurowych motywów roślinnych, spirali, wolut, czy ozdobne wiatrowskazy.

Umiejętności przekazał synowi Zbigniewowi Jędrzejewskiemu, który rozszerzył sortyment kuźni o świeczniki, lampy, kinkiety, meble, dekoracje kwiatowe. Jego prace wielokrotnie zodbywały uznanie podczas regionalnych i ogólnopolskich konkursów sztuki ludowej. W 1979 r. otrzymał tytuł Honorowego Mistrza Rzemiosła Artystycznego, w 1986 r. złotą odznakę „Za opiekę nad zabytkami” przyznaną przez Ministra Kultury i Sztuki, a 20 lat później został laureatem prestiżowej Nagrody im. Oskara Kolberga. Mistrza przy pracy można było podziwiać podczas pokazów organizowanych w Kujawsko-Dobrzyńskim Parku Etnograficznym w Kłóbce koło Włocławka. Jego dzieła trafiły do kolekcji wielu polskich muzeów, prezentowane były także za granicą. Ale widoczne są także w otwartej przestrzeni, m.in. w Osięcinach, Izbicy Kujawskiej, Inowrocławiu, Włocławku, Ostrowąsie, Kościelnej Wsi. w formach ulicznych latarni, koszy na śmieci, zawieszek domowych, krat. 

Kuźnia Jędrzejewskich w Osięcinach fot. KPCD
Kuźnia Jędrzejewskich w Osięcinach fot. KPCD

Na Kujawach, w okolicy Włocławka, znajduje się 3,5-tysięczne miasto Kowal. Jego nazwa pochodzi prawdopodobnie od grodu warownego Kowale, w którego pobliżu znajdowała się podległa rzemieślnicza osada zamieszkana głównie przez tych specjalistów.

Przydrożne kute krzyże w okolicach Osięcin, fot. KPCD

Wnętrze Kuźni Jędrzejewskich, fot. KPCD

Rodzinną tradycję kontynuuje obecnie Andrzej Jędrzejewski. Pracuje zarówno dla ośób prywatnych, jak i firm, muzeów, domów kultury, ma na koncie nagrody w konkursach sztuki ludowej. Jego ojciec przekazał fach również innym uczniom, wśród których był Andrzej Schmidt z Piotrkowa Kujawskiego. W tej miejscowości prowadzi obecnie kuźnię wraz ze swoim bratankiem Tomaszem, jego prace można tez kupić w charakterystycznej piwnicy przy ulicy Kopernika w Toruniu. Podczas ostatniego konkursu sztuki ludowej „Moja droga – kujawskie dziedzictwo” laureatem pierwszej nagrody został z kolei najmłodszy ze Schmidtów – Miłosz. W konkursie tym wyróżniani byli także inni piotrkowanie: Wojciech i Kacper Szmyt, Rafał Karasiński.

Ciekawostka: nazwisko „Schmidt” to niemiecki odpowiednik polskiego „Kowalskiego”.


Kowalstwo artystyczne na ulicach Piotrkowa Kujawskiego, fot. KPCD; nad zegarem herb Piotrkowa Kujawskiego, przypominający kompozycję z kutych ozdób 

Kuźnia znajduje się także w Bełszewie pod Osięcinami, fot. KPCD

igłą i nicią

W rodzinie Jędrzejewskich rękodziełem zajmowała się również Helena, żona Teodora i matka Zbigniewa. Jak wiele kujawskich gospodyń upodobała sobie w szczególności haft i szydełkowanie. Sztuki haftu kujawianki nauczyły się w II połowie XIX w. na dworach mieszczańskich, w szkołach i od zakonnic. Na początku ozdabiały głównie czepce, z czasem także kołnierzyki, fartuchy i halki. Haftowały na użytek własny, ale i na sprzedaż na jarmarkach i w handlu obwoźnym.

Wraz z rozwojem przemysłu tekstylnego umiejętność ta zaczęła znikać, o jej podtrzymanie po II wojnie światowej zaczęły zabiegać regionalne muzea (zwłaszcza Muzeum Kujawskie we Włocławku), skupując wyroby, organizując kursy, przywracając sztukę haftu do łask. Obrusem ozdobionym przez kujawskie hafciarki został przybrany ołtarz, przy którym Jan Paweł II odprawił mszę w Bydgoszczy.

W hafcie kujawskim dominują ornamenty roślinne o różnej, zindywidualizowanej stylizacji od prostych elementów roślinnych (liście, gałązki, kwiaty) do bogatych kompozycji łączących motywy roślinne z geometrycznymi. Wyszywany jest białą nicią, zwykle na białej, czerwonej lub granatowej tkaninie. Hafciarskie dzieła sztuki można podziwiać każdego roku m.in. podczas wystawy w Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu, wieńczącej konkurs „Moja droga – kujawskie dziedzictwo”.

Haft kujawski, wyk. Małgorzata Barnat, fot. KPCD

Haft kujawski, fot. KPCD

Zasłużonymi hafciarkami były związane z Radziejowem Stanisława Karpińska, Leokadia Machtyl, Maria Szewczyk, Kazimiera Polankiewicz. Schedę po nich przejęły m.in. Irena Najdek z Włocławka i Maria Patyk z Inowrocławia, laureatki Nagrody im. Oskara Kolberga, Regina Majchrzak z Włocławka, Zofia Bielecka. Tą dziedziną rękodzieła zajmują się obecnie m.in Henryka Derezińska z Kobylnik, Krystyna Zagrabska z Włocławka, Elżbieta Pastuch, Teresa Barcińska i Małgorzata Sobota z Kruszwicy, Małgorzata Barnat z Łubianki, Jadwiga Bogdanowicz z Inowrocławia, Elżbieta Staszak z Pakości.

Motywy z kujawskiego haftu można odnaleźć nie tylko na tekstyliach – w regionie działają również pisankarki – specjalistki w zdobieniu wielkanocnych wydmuszek. Pisanki maluje m.in. hafciarki Krystyna Zagrabska i Małgorzata Barnat, a także pochodząca z Osięcin Aniela Leszczyńska.

Pisanki Anieli Leszczyńskiej, fot. pomorska.pl

Kujawskie gospodynie równie chętnie sięgają po techniki koronczarskie. Wykonują serwetki, zasłony, obrusy, ozdoby okolicznościowe, biżuterię.

Koronki wyróżnione podczas konkursu rękodzieła „Moja droga – kujawskie dziedzictwo” w 2022 r., fot. KPCD

wystawą i warsztatem

O odradzającym się rzemiośle artystycznym na Kujawach może świadczyć liczba osób i prac zgłoszonych w ostatniej edycji konkursu „Moja droga – kujawskie dziedzictwo”. W edycji z 2022 r. wzięło udział ponad 60 twórców, autorów ponad 240 prac w dziedzinie haftu, koronki, zdobnictwa i dekoracji wnętrz, rzeźby i kowalstwa. Dla porównania – w 2020 r. uczestników i prac było dwa razy mniej.

Uroczystość rozdania nagród laureatom konkursu w 2022 r., fot. KPCD

O przetrwanie rzemieślniczych tradycji regionu jak przed laty dba Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. W 2021 r. przeprowadziło projekt „Haft kujawski ginie. Nauczmy, ocalmy!”, podczas którego doświadczone hafciarki ze Stowarzyszenia Twórców Ludowych poprowadziły warsztaty haftu kujawskiego. Naukom towarzyszyły prelekcje etnograficzne, powstała publikacja z tradycyjnymi wzorami, a prace uczestników zostały zaprezentowane na wystawie w Muzeum Etnograficznym we Włocławku.

W ostatnim roku do grona tutejszych laureatów Nagordy im. Oskara Kolberga dołączyło Towarzystwo Miłośników Kujaw w Radziejowie. Instytucja ta od 1962 r. jest jednym z głównych animatorów działań promujących lokalne dziedzictwo, a także organizującym liczne wydarzenia kulturalne. Organizuje coroczne „Spotkania z tradycją”, co dwa lata Konkurs Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej oraz Powiatowy Konkurs „Tradycja w moim domu”. To również z inicjatywy Towarzystwa powstała w Radziejowie Izba Regionalna, zbierająca i udostepniająca pamiątki po przeszłości tych ziem. W kolekcji posiada bogaty księgozbiór pochodzący z okolicznych dworów, stare fotografie, dawne sprzęty i przedmioty codziennego użytku, naczynia kuchenne, zastawy z fajansu, kujawskie dekoracje.

Izba Regionalna w Radziejowie, fot. tmkradziejow.pl

Czy kujawskie rzemiosło przetrwa? Wymienione wyżej inicjatywy dają nadzieję na zarażenie kolejnych pokoleń pasją do rękodzieła i przekazanie im tajników fachu. Szkoły, konkursy czy warsztaty organizowane przez cechy nie zastąpią jednak najlepszego sposobu kultywowania tradycji, jakim jest spotkanie z drugim człowiekiem. To właśnie wymiana międzypokoleniowa, w wspólne spędzanie zimowych wieczorów było często przyczynkiem do przekazywania wiedzy i nabywania nowych umiejętności.

Czy takich ogłoszeń na Kujawach będzie więcej? Czas pokaże. Fot. KPCD