bip - ikona
Unia Europejska - flaga

Pejzaże kulturowe: powiat bydgoski II

Leon
Wrażliwiec

Zawodowiec. Tytan pracy. Pedagog z powołania, życzliwy kolega. A przede wszystkim wirtuoz światła, koloru i rysunku, który łączył akademickie wykształcenie ze świeżością spojrzenia impresjonisty. Związany z wieloma miejscami w Polsce i Europie, ostatnie lata życia spędził nieopodal Bydgoszczy, w niewielkim dworku i otoczeniu pomorskich  zagajników, łąk, zabytków. To tutaj zdecydował się pozostawić swoje ciało i znaczną część niezwykle bogatego dorobku artystycznego.

Spójrzcie na świat oczami Leona Wyczółkowskiego!

edukacja inspiracja

Przyrodą otoczony był od najmłodszych lat. Urodził się 11 kwietnia 1852 r. w Hucie Miastkowskiej niedaleko Garwolina, a dzieciństwo spędził w nadwieprzańskim Ostrowie, chłonąc malownicze pejzaże tamtejszych rozlewisk, lasów i łąk . Uczył się w Kamionce pod Lublinem i gminazjum w Siedlcach. W wieku 17 lat trafił do warszawskiej Szkoły Rysunku i Malarstwa, pod pedagogiczne skrzydła Wojciecha Gersona, znanego malarza realisty. Sprzedaż Św. Kazimierza i Długosza, jednego z obrazów powstałych w tamtym okresie, dostarczyła mu środków do wyjazdu za granicę. Naukę kontynuował u prof. Alexandra Wagnera w Monachium, a w 1877 r, przeniósł się do Krakowa, do słynnej „majstersztuli” oraz mieszkania Jana Matejki. Pod jego wpływem malował obrazy historyczne, ale także miejskie pejzaże Krakowa.

Podczas wizyty w Paryżu zachwycił się malarstwem impresjonistów francuskich, odchodzącym od realistycznej maniery akademickiej w stronę ulotnego wrażenia, gry światłem i kolorem. Po powrocie z Paryża zamieszkał we Lwowie, gdzie zapoznał się i nawiązał przyjaźń z Adamem Chmielowskim, późniejszym Bratem Albertem. Relacja z uduchowionym przyjacielem przełożyła się na twórczość Leona, który w inspirowanej Balladyną Alinie dodał swojej realistycznej manierze mistycyzmu i poetyckości. Początek lat osiemdziesiątych XIX w. artysta spędził znów w Warszawie, malując liczne sceny buduarowe i portrety ochoczo zamawiane przez miejskich bogaczy.

Adam Chmielowski (1845-1916) – polski zakonnik znany jako Brat Albert; założyciel zgromadzenia albertynów i albertynek. W młodości zajmował się malarstwem, porzucił karierę artystyczną, by poświęcić życie pomocy ubogim i bezdomnym.

L. Wyczółkowski, Autoportret, 1896 r. fot. wyczolkowski.pl
na zielonej ukrainie

Punktem zwrotnym w rozwoju  artystycznej ścieżki  Wyczółkowskiego stał się pobyt na Ukrainie. Wyjeżdżał tam przez ponad dekadę od 1883 r., a zachwyt krajobrazem, światłem, kolorami wyrażał w obrazach, w których tematy charakterystyczne dla realizmu podejmował w nowatorski, impresjonistyczny sposób. Wychowany na wsi unikał wizyt na dworskich rautach, za to z chęcią przyglądał się chłopom i zwierzętom pracującym na ukraińskich polach, w pełnej harmonii z otaczającą ich naturą. W tym złotym okresie powstały jego najsłynniejsze prace: Orka, Kopanie buraków, liczne przedstawienia Rybaków, a także wiele szkiców, rysunków, grafik.

Orka na Ukrainie, 1903 r., fot. wyczolkowski.pl






Rybacy (1891), Kopanie buraków (1903), Woły (1903), fot. wyczolkowski.pl

z południa i ze wschodu

W latach 1895-1911 Leon Wyczółkowski sprawował funkcję profesora (pod koniec okresu również rektora) w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Był to czas nie wolny od trosk i kontrowersji. W wątpliwość poddawano np. wprowadzenie nagich modelek na akademickie zajęcia czy karykatury miejskich notabli. Na koncie zapisał także honorowe pojedynki na broń białą z Antonim Piotrowskim i Józefem Mehofferem. Znany był przy tym ze swojej życzliwości i wsparcia, również materialnego, którego udzielał studentom. Z Krakowa wyjeżdżał na Podhale i w Tatry, malując górskie pejzaże, które spotykały się z ogromnym zainteresowaniem nabywców. Stopniowo ograniczył malarstwo olejne na rzecz pasteli, akwareli i litografii, a w jego kompozycjach zaczęły wybrzmiewać echa inspiracji prostotą i syntezą, charakterystyczną dla sztuki japońskiej.

Morskie Oko (1905), fot. wyczolkowski.pl
wojna i ordery

Pierwsze lata XX w., przed wybuchem I wojny światowej, Wyczółkowski spędził na licznych podróżach zagranicznych. Odwiedził m.in. Włochy, Anglię, Szkocję, Irlandię, Holandię i ponownie Ukrainę, bywał na ziemiach litewskich, nad Bałtykiem, na Huculszczyźnie. W 1916 r. wstąpił do Legionów Polskich.  Z tego okresu pochodzi teka Wspomnienia z Legionowa. W tym samym roku ożenił się ze swoją gospodynią, Franciszką Panek.

Po wojnie wrócił do podróży, a w przerwach między nimi mieszkał w Krakowie, Poznaniu i na Pomorzu. Świętował kolejne jubileusze pracy twórczej przyjmując liczne nagrody i odznaczenia, w tym francuską Legię Honorową, Order Odrodzenia Polski IV klasy, mianowano go także honorowym członkiem Kapituły Orderu oraz Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa. Jubileuszowi towarzyszyły liczne wystawy w kraju i za granicą.

Legionista grający na harmonii – z teki Wspomnienia z Legionowa, 1916, fot. wyczolkowski.pl
dom spokojnej starości

W 1922 r. przekazał swoją bogatą kolekcję obrazów i sztuki wschodniej Muzeum Wielkopolskiemu, a otrzymane środki przeznaczył  na zakup dworku w Gościeradzu, nieopodal Bydgoszczy, gdzie odtąd spędzał letnie miesiące. Pod koniec 1929 r. przeniósł się z Krakowa do Poznania, by mieć bliżej do swojej ostoi.

Z Gościeradza często wyruszał w okoliczne plenery. W licznych wyprawach po Borach i Pomorzu towarzyszył Wyczółkowskiemu Kazimierz Szulisławski, nadleśniczy w Różanej koło Koronowa i w Świcie pod Tucholą. Szczególnie zachwycały Wyczółkowskiego drzewa, zwłaszcza cisy i towarzyszące im legendy i historie. Mawiał, że na korach tych drzew brakuje tylko podpisu Bolesława Chrobrego. Jego uwagę przyciągały również stare dęby, w tym ten rosnący w Nowym Jasińcu pod Koronowem.

Dworek w Gościeradzu był ostatnim przystankiem „tramwaju”, czyli ruchomej sztalugi na szynach, obsługiwanej przez służących na komendy artysty, gdy ten miał obie ręce zajęte. Mimo słusznego już wtedy wieku Wyczółkowski wciąż intensywnie pracował nad kolejnym dziełami. W 1924 r. skompletował 5 litografii Gościeradz, przedstawiające głównie tutejsze świerki, a w 1931 r. 8 litografii pod nazwą Wrażenie z Pomorza.

Dworek w Gościeradzu, 1924, fot. wyczolkowski.pl










Motyw z Gościeradza (1933), Uroczysko Odry (1932), motyw leśny ze Smukały (1930), Kruszwica (1930), dąb w Jasińcu (1925), fot. wyczolkowski.pl

uznanie i autorytet

U schyłku życia uhonorowano Wyczółkowskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polskim, dyplomem honorowym TZSP, Złotym Wawrzynem Akademickim. Na krótko objął katedrę grafiki w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Latem 1935 r. przeszedł udar słoneczny, a po pobycie w poznańskim szpitalu, udał się na rehabilitację do Gościeradza. Ostatnie dni życia spędził w Warszawie, do końca kazał przynosić sobie prace uczniów do korekty. Zmarł po zapaleniu płuc 27 grudnia 1936 r.

Autoportret, 1931, fot. wyczolkowski.pl

w starym dworku

Otoczony parkiem dworek w Gościeradzu, zlokalizowany jest przy ulicy Wyczółkowo. W jego posiadanie wszedł Wyczółkowski w następstwie transakcji z Muzeum Wielkopolskim w Poznaniu. Początkowo była to budowla drewniana, a bryła, którą możemy zobaczyć dziś, została wzniesiona w 1933 r., wg projektu artysty i jego przyjaciela Kazimierza Sulisławskiego. Obecnie obiekt pozostaje własnością prywatną i nie jest dostępny dla zwiedzających. O słynnym lokatorze tego miejsca przypomina jedynie tablica pamiątkowa wmurowana we frontową fasadę dworku.

Dworek w Gościeradzu, fot. KPCD








Ulica Wyczółkowo, tablica na dworku w Gościeradzu, fot. KPCD; rysunki parku gościeradzkiego (1927), fot. wyczolkowski.pl

na małym cmentarzu

Leon Wyczółkowski był twórcą niezwykle uznanym w środowisku i publice zarówno w kraju, jak i zagranicą. Odbył dziesiątki podróży, mieszkał w wielu dużych miastach, jego prace wystawiano w renomowanych galeriach i podczas największych wydarzeń artystycznych. Obracał się w środowisku ówczesnej śmietanki towarzyskiej, znał wielu wybitnych twórców przełomu XIX i XX w., otrzymał niezliczone nagrody i wyróżnienia za swoją pracę.

A jednak ostatecznie zażyczył sobie, by jego ciało spoczęło na niepozornym cmentarzu parafialnym we Wtelnie, oddalonym od Gościeradza o ok. dwa kilometry. Jego grób otoczony jest dziesiątkami grobów mieszkańców okolic, wyróżnia się jednak charakterystyczną geometryczną bryłą pomnika. Modernistyczny projekt autorstwa rzeźbiarza prof. Tadeusza Breyera wyłoniono w konkursie zorganizowanym przez specjalnie powołany Komitet, na którego czele stanął Marszałek Edward Rydz-Śmigły, wspierany przez profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Krakowie i Wydziału Sztuki Uniwerystetu Stefana Batorego w Wilnie. Nagrobek miał zostać ufundowany z jednozłotowych składek plastyków z całej Polski, jednak nie zebrano odpowiedniej kwoty. Zadanie realizacji pomnika przejął więc prezydent Bydgoszczy Leon Barciszewski, przekazując zlecenie bydgoskiemu Zakładowi Kamieniarskiemu Piotra Trieblera. Pomnik został ukończony we wrześniu 1939 r. Cztery lata później w grobowcu pochowano żonę Leona Wyczółkowskiego, Franciszkę.

Nagrobek Leona Wyczółkowskiego, fot. KPCD






Cmentarz i kościół we Wtelnie, fot. KPCD

prezent dla bydgoszczy

Życzeniem Leona Wyczółkowskiego było, by ogromny zbiór jego prac, a także meble, sprzęty, pamiątki, wyposażenie pracowni trafiły do dyspozycji Miasta Bydgoszczy. Wdowa po artyście Franiszka Wyczółkowska spełniła wolę zmarłego męża i 8 kwietnia 1937 r.  przekazała kolekcję, która wydatnie wzbogaciła zbioru kształtującego się w dwudziestoleciu międzywojennym Muzeum Miejskiego. Rozwój instytucji przerwała II wojna światowa, a po ponownym otwarciu,11 kwietnia 1946 r., w rocznicę urodzin Wyczółkowskiego, nadano jej jego imię, w dowód uznania dla dorobku i hojności artysty. Dziś pełna nazwa placówki brzmi Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy.

Główny gmach MOB Bydgoszcz, fot. gov.pl
w pracowni leona

„Domem Leona Wyczółkowskiego” jest dziś nazywany jeden z budynków na bydgoskiej Wyspie Młyńskiej, zbudowany na przełomie XIX i XX w. z przeznaczeniem na mieszkania dla członków zarządu zlokalizowanych tu Młynów Rothera. Po II wojnie światowej dom trafił w dyspozycję Skarbu Państwa, do 1975 r. rezydowali w nim pracownicy Państwowych Zakładów Zbożowych. Następnie obiekt przeszedł w użytkowanie, a niemal dwadzieścia lat później także we własność bydgoskiego Muzeum Okręgowego. Z początku służył jako siedziba działów Numizmatyki, Grafiki i Inwentaryzacji, znajdowały się tu także pracownie: fotograficzna i konserwacji, a w sąsiednim budynku gospodarczym – plastyczna. Obecnie jest w całości poświęcony życiu i twórczości wybitnego artysty związanego z Bydgoszczą i powiatem bydgoskim. W naszym województwie prace Wyczółkowskiego znajdują się także w zbiorach Muzeum Okręgowego w Toruniu, Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńksiej we Włocławku i Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu.

„Dom Leona Wyczółkowskiego” na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy, fot. targeo.pl
Ekspozycja w Domu Leona Wyczółkowskiego, fot. visitbydgoszcz.pl

Śladami artysty

Ulice Leona Wyczółkowskiego znajdują się dziś w wielu polskich miastach, m.in. Bydgoszczy, Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Lublinie, Miastkowie Kościelnym. Malarz jest także patronem zespołu szkół we Wtelnie, liceum w Koronowie, Zespołu Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy.

Na cześć wybitnego artysty, a zarazem wielkiego miłośnika drzew, jego imieniem nazwano także odwiedzany przez niego „Święty Gaj” – rezerwat cisów staropolskich we Wierzchlesie (powiat tucholski, gmina Cekcyn), a w Adamkowie (powiat tucholski, gmina Kęsowo) Aleję Klonową.

Rezerwat „Cisy Staropolskie”, fot. KPCD






Cisy z Wierzchlasu, ok. 1930, fot. wyczolkowski.pl







Upamiętnienie Leona Wyczółkowskiego, fot. KPCD

Bydgoszcz pamięta

Z okazji 160. rocznicy urodzin Leona Wyczółkowskiego i 75. rocznicy przekazania Bydgoszczy kolekcji jego prac, rada Miasta Bydgoszczy ogłosiła rok 2012 Rokiem Leona Wyczółkowskiego. Uroczyste obchody zostały objęte patronatem ówczesnego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego. W ich ramach zrealizowano kilkaset działań edukacyjnych, lekcji muzealnych, warsztatów plastycznych, konferencji, wystaw, spektakli, koncertów, wycieczek i konkursów, które koncentrowały się wokół postaci mistrza.

Logotyp sygnujący Rok Wyczółkowskiego został zaprojektowany przez Weronikę Wizę, uczennicę Państwowego Zespołu Sztuk Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego i laureatkę konkursu ogłoszonego wśród młodzieży uczęszczającej do tej szkoły oraz na zajęcia plastyczne w bydgoskich instytucjach kultury.

Logotyp Roku Leona Wyczółkowskiego

Od kilku lat Okręg Bydgoski Związku Polskich Artystów Plastyków organizuje Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Leona Wyczółkowskiego, którego celem jest promocja współczesnego malarstwa i rozpowszechnianie wiedzy na temat wybitnego artysty.

fot. Facebook / Ogólnopolski Konkurs Malarski im. Leona Wyczółkowskiego


bydgoski szlak wyczółkowskiego
  1. Adamkowo – Aleja Klonowa im. Leona Wyczółkowskiego
  2. Wierzchlas – Rezerwat Cisów Staropolskich im. Leona Wyczółkowskiego
  3. Nowy Jasiniec – dęby
  4. Koronowo – Liceum Ogólnokształcące im. Leona Wyczółkowskiego
  5. Gościeradz – dworek przy ul. Wyczółkowo
  6. Wtelno – grób Leona Wyczółkowskiego
  7. Bydgoszcz – Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego, Dom Leona Wyczółkowskiego, Zespół Sztuk Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego
Sprawdź też inne szlaki dziedzictwa powiatu bydgoskiego: